W skrócie: mechanizm Facebooka \social media.
Zastanawiacie się czasem, po co mi ten fejsbuk? Marnuje na nim swój czas. Chyba jestem uzależniony. Po co on jest firmom. W ogóle jak zarabia gościu od tej apki?
PROSTOTA TO PODSTAWA BIZNESU
No może zacznijmy od tego, że model biznesowy Facebooka jest banalny. Opiera się on na dwóch naszych najgorszych cechach. – Że co? – No właśnie tak! Opiera się na ciekawości i potrzebie poklasku. Nie oszukujmy się i twórzmy pięknych historii tam gdzie ich nie ma. Nie chodzi tu o potrzebę społeczności. Przecież tak w prawdzie smartphony i facebook izoluje nas. Czy wiecie, że początkowo ta aplikacja miała być tinderem. Tak! Miała być Książka Twarzy ułatwiająca randkowanie. Niektórzy z Was zażartują: i to była by potrzeba społeczności. Tak, też się zaśmieje. No ale z uniesień romantyzmu powstało wirtualne targowisko próżności i fałszu. Choć może Instagram bije trochę Fejsa. Nie uważacie? Jednak nie o nim dziś piszę.
To może teraz najważniejsze: skąd te pieniądze? No właśnie! Pomyślmy jakie to szczwane. Skoro mamy już grono wiernych odbiorców, który z zamiłowaniem śledzą nowości w naszej aplikacji. Ponad to mamy o nich masę istotnych informacji. Jakich? A no wiek, płeć, pochodzenie, zainteresowania, wykształcenie, stanowisko w pracy. No czego by nie zapragnąć da się wyśledzić! To co? Pozostaje nam jedno – sprzedać dostęp do tych ludzi, firmom które widzą w nich klientów. No i tu pojawia się nasze ulubione: reklama. Nawet niekiedy jest tak subtelna, że jej nie dostrzegamy a jednak działa. W rezultacie mamy aplikację która:
- ściąga odbiorców
- idealnie ich profiluje
- zapewnia wielokrotne dotarcie do odbiorców z infromacją
- posiada opcję reklamowania
Jaki z tego wniosek? Businessowo-marketingowa idylla! Social media robią swoje 😉
zarobki facebook
JESTEŚMY TRYBIKAMI W MASZYNCE ROBIĄCEJ PIENIĄDZE
Tak, Marek Cukrowagóra zarabia na nas i na firmach, które chcą do nas dotrzeć. No i co teraz czujesz myśląc o fejsbuku? Oglądałeś dziś relacje znajomych a między nimi reklamy? Czy czujesz jak magia „błekitnej efki” na Twoim smartphonie pryska? Ale o co mi chodzi? Może zgodzisz się ze mną, że mając świadomość, że Facebook to wielka maszyna robiąca pieniądze powoduje, że już mniej chętnie ją otworzymy. Jednak wielu z Was się ze mną nie zgodzi – przecież na Facebooku jest wiele dobra, kontakt z osobami z którymi wcześniej go nie było. Był utrudniony bądź niemożliwy. Zbiórki na fundacje ratujące kotki i inne szczytne cele. Nie no trochę się zgrywam. Zgodzę się, że ten mechanizm ma też całkiem dobre trybiki. Napędzane wyższymi pobudkami. Nasuwa się tylko jedno pytanie: których elementów jest więcej. Niestety – scrollując fejsa, szukając informacji o starych znajomych mamy miliony oddziałujących na nas reklam, na wallu. Tak samo uczestnicząc w dobrych akcjach (nie odbieram im nie daj Bóg słuszności) zaglądamy do aplikacji, share’ujemy wiadomości powiększamy sieć i tworzymy zasięg.
Ale teraz niech odezwie się w Tobie żyłka businessmana. No bo skoro już wiemy jak to działa, to co zrobić by na tym też zarobić?
… a tego dowiecie się już za tydzień w kolejnym mikro-tekście na temat maszyny zwanej Facebookiem.
_
social media
Wszystkiego dobrego i dużo, see you soon ?
Ewelina
PS: a jeśli poszukujesz kogoś kto profesjonalnie pomoże Ci zarabiać na social media Twojej firmy. Wpadnij do nas. Chętnie Ci pomogę!